Photomonth_rss Photomonth_facebook Photomonth_youtube Photomonth_sklep
Photomonth_miesiac_fotografii_w_krakowie_maj_2011_pl
Photomonth_krakow_baner_2010_kiedy_ramy_czasowe_pl
Jeżeli chcesz otrzymywać, itp.
banery_trio
photo.mov
krakow_photo_fringe
showOFF 2013
Show-off-baner
Lablab-baner
Akademia-baner
Sklep-baner
Photomonth_krakow_ministerstwo_kultury Photomonth_krakow_cracovia Photomonth_krakow_6zmyslow Photomonth_krakow_fundacja_sztuk_wizualnych
KONKURS: NAPISZ ĹŹYCIORYS €“ FOTOGRAFIA UMIERA (HENRYK METZ) Photomonth_kropki_duze

 
 
 
Niemy krzyk oczu: „FOTOGRAFIA UMIERA!”. Bezsilność i rezygnacja wobec potężniejącej fali zalewającej rynek aparatami z funkcją filmowania w trybie „Full HD”. Tęsknota za czasami, gdy to magiczne urządzenie słuĹźyło wyłącznie do zatrzymywania w kadrze ulotnych chwil. Teraz w kadrze coraz więcej ruchu. Miesiąc Fotografii w Krakowie – tylko miesiąc. Niepokój: czy ludzie przypomną sobie, jakie emocje przekazywane są poprzez niewielki arkusz papieru zwanego zdjęciem? Jego wzrok próbuje wyłowić z tłumu tych, co jeszcze czują, rozumieją, Ĺźe dobra fotografia to początek niekończącej się historii, a nie skończony film lub scenka. 
Jego oczy są jak wymienna optyka w lustrzankach – patrzy na przechodzący tłum swoim szerokokątnym wzrokiem, stara się ogarnąć wszystko, wszystkich, zatrzymać w kadrze umysłu, choćby na 1/250 sekundy.
Nieruchomy wzrok, przesłona tęczówki i sensor siatkówki, mózg ukryty głęboko, przechowujący „obrazki z wystawy” Ĺźycia. Rozpiętość tonalna emocji kaĹźdego zarejestrowanego obrazu. Podążać za ustalonym obrazem to poddawać się zmiennym emocjom. 
Ten człowiek nie chce ujawniać swojej toĹźsamości – nie jest to konieczne, a nawet jest zbędne. Informacje o jego Ĺźyciu i pochodzeniu zakłóciłyby przekaz, z jakim do nas się zwraca. Jego misją jest ratowanie tego, co w fotografii zawsze było najistotniejsze: nie ruchomy obraz, tylko nieruchome zdjęcie, emocje zamroĹźone w jednej chwili w temperaturze zera absolutnego migawki. Brak miejsca zamieszkania, Ĺźyciorysu, jakichkolwiek punktów odniesienia dla ciekawskich dziennikarzy, którzy moĹźe chcieliby przygotować kolejny „reality show”. Tylko ta nieruchoma twarz i niemy krzyk oczu: „FOTOGRAFIA UMIERA!”