KAMIL ZACHARSKI, MIDDLE SURFACE

 

 

 

 

 

 

Fotografie Kamila Zacharskiego z Middle Surface przypominają malarstwo prerafaelitów, o którym zwykło się pisać, Ĺźe przedstawia naturę z fotograficzną wręcz dokładnością. Tak dokładnie – Ĺźe aĹź hiperrealistycznie. Podobnie, zdjęcia Kamila Zacharskiego są śladem spojrzenia tak skupionego na obserwacji, wyczulonego, Ĺźe jego intensywność i uporczywość sprawia, Ĺźe rzeczywistość uchwycona na zdjęciach zyskuje rysy surrealne – to, na co patrzymy, wykorzenia się ze swojego miejsca osadzenia, dryfuje w stronę fantazji. 

 

Ówczesna publiczność prerafaelitów zaglądała w ich obrazy jak w okna baśniowego, trochę naiwnego, świata. Pozwalały im odpocząć od surowości codziennego miejskiego krajobrazu, działały na oczy jak leczniczy okład. Okład z drogocennej iluzji. Zdjęcia Kamila Zacharskiego takĹźe uśmierzają ból współczesnego oka. Oka, które straciło zdolność patrzenia z uwagą, namysłem, przyzwyczajone juĹź tylko do szybkich ruchów gałki zwróconej w stronę komputerowego ekranu.

 

Kamil wychodzi na rubieĹźe – tam, gdzie miasto styka się z naturą, gdzie wzajemnie badają swoje granice. To nie jest pejzaĹź mijany w pędzie. Zdjęcia powstają podczas długich, nieśpiesznych wędrówek wypełnionych przyglądaniem się i rozmyślaniem. Ich nastrój silnie kojarzy się z japońskim haiku, z jego wychyleniem ku naturze, migawkowością, nostalgiczną kontemplacją. Fotografie Zacharskiego powstały w zapatrzeniu, wręcz na wpół świadomie. 

 

 

 

KAMIL ZACHARSKI

MIDDLE SURFACE

Galeria Czułość, Dąbrowiecka 1A (Warszawa) 

06.06–05.07.2012, SOB–ND: 15:00–20:00 

WernisaĹź: 06.06.2012, 19:00